skoki po grzbietach byków to dla Hamerów przepustka w dorosłość.bmp
skoki po grzbietach byków to dla Hamerów przepustka w dorosłość.bmp Rozmiar 0,9 MB |
" Ty, daj byrra "
" Po kilku dniach podróżowania przez dolinę Omo mam wrażenie, że pierwsze słowa, jakie z mlekiem matki wysysa każde tutejsze dziecko, to " You byrr ", czyli " Ty, daj byrra " ( birr to etiopska waluta, miejscowi wymawiają ja byrr ). Ten byrr ciągnie się za nami wszędzie . Wystarczy przystanąć, ba !, zwolnić tempo jazdy i już pojawiają się wyciągnięte ręce wraz z okrzykiem " You byrr ". Wystarczy sięgnąć po aparat fotograficzny i już słychać " You byrr ". Wystarczy spojrzeć . "Byrrów" domagają się dzieci, kobiety, starcy . Wyciągnięte ręce gonią nas w samochodzie, pociągają za nogawki spodni, szarpią . Są wszędzie .
Po pierwszym szoku przypominam sobie, że podobne zjawisko opisywali Ryszard Kapuściński w " Cesarzu " i Oriana Fallaci w swoim wywiadzie z etiopskim cesarzem Hajle Sellasje . Oboje pisali, jak cesarz, wyruszając na przejażdżki po kraju, zabierał skrzynkę drobnych pieniędzy i mijając wioski i mieściny, rzucał biedakom moniaki garściami . Ci zaś, próbując złapać w locie pieniądze, rozdeptywali się, bili, a nawet zabijali .
Hajle Sellasje od dawna nie żyje, monarchię zastąpiła wątpliwa, bo wątpliwa, ale demokracja, a wyniesione z imperialnych czasów oczekiwania na jałmużnę przetrwało . I wydaje się mieć coraz lepiej . Dzięki budowanym drogom dociera do pierwotnych krain Etiopii, zaraża plemiona doliny Omo myśleniem, że każdy przybysz zjawia się wyłącznie po to, by płacić . Że to jego psi obowiązek . Że nie jest niczym więcej jak tylko " You byrrem ".