papuaski wojownik(1).bmp
papuaski wojownik(1).bmp Rozmiar 1,0 MB |
Obcięte palce na znak żałoby
" U Papuasów w każdej wiosce można spotkać kobiety z odciętymi palcami . Noszą je dumnie, pokazują na powitanie i na migi wyliczają, ile palców im brakuje . Bo każdy z brakujących palców to historia ich bólu, ich płaczu i ich straty .
Papuaski obcinają sobie palce na znak żałoby . Gdy umiera członek najbliższej rodziny, poddają się dobrowolnej amputacji . By demonstracyjnie obnosić się z amputacją, jaką zafundował im los, odbierając męża czy dzieci . Obcięty palec albo jedna jego część - od paliczka do paliczka - nigdy nie pozwala zapomnieć .
Gdy w jednej z wiosek podaję rękę kobiecie o dłoni bez trzech palców, słyszę na powitanie : - Ty masz wszystkie dzieci i męża, prawda ? - Tak, mam wszystkich - odpowiadam .
Kobieta obraca moją dłoń w swojej, przygląda się jej bardzo dokładnie . Papuasi chętnie wchodzą w kontakt fizyczny, dotykają, przytulają się, poklepują, patrzą w oczy, nazywają siostrą i bratem . Potrzebują zbratania, by sprzedać przybyszowi pióropusz, naszyjnik, pazur kazuara . Ta akurat kobieta nie chce ode niczego . - Jesteś szczęśliwym człowiekiem - mówi . I dodaje : - I niech tak zostanie . - Niech tak zostanie - powtarzam ".